Luźne impresje o Lilith

LUŹNE IMPRESJE O LILITH:
Lilith zapomniana, niezrozumiana, ukryta gdzieś w czeluściach nieświadomości zbiorowej przyszła do mnie we śnie i pokazała się taką, jaką Lilithjest naprawdę. Czystą, dobrą mądrą, władczą, ale wolną, pierwotną i niezależną. Cały brud, cierpienie i morderczy instynkt, z jakim jest kojarzona, to jakieś kompletne nieporozumienie. To zniekształcony obraz kobiecości uwięzionej, upodlonej i stłamszonej. Stłamszonej do tego stopnia, że mało kto słyszał o Lilith, nielicznym coś tam się kołacze jakaś myśl w głowie, ale tak naprawdę nie mają pojęcia, o kogo chodzi.

Lilith w zbiorowej nieświadomości to kobieta demon, wcielenie zła, okrucieństwa i krwiożerczej żądzy. Nic dziwnego. Żyjemy przecież w patriarchalnym społeczeństwie, gdzie dzika, nieokiełznana kobiecość tłumiona była przez milenia. Mroki i perwersje seksualne kojarzone z Lilith tak naprawdę są stłumionymi potrzebami ludzkimi, kobiecymi inBlack Swan Screencapstynktami, które zduszono tak skutecznie, że obecnie zarówno kobiety jak i mężczyźni nie wiedzą kim są. Jeszcze około 100 lat temu odmawiano kobietom prawa do głosu i orgazmu.
Podobno Lilith to morderczyni niemowląt, nawet ponoć zabijała własne dzieci. Niepotrzebne to demonizowanie, bowiem odkąd patriarchowie wielkich religii odmówili kobietom prawa do przeżywania rozkoszy seksualnej na równi z mężczyznami, zaczęto przedstawiać kobiety niezależne jako demoniczne, złe, lubieżne i mordercze. Ideał kobiety w kulturze patriarchalnej to potulna, posłuszna i oddana swojemu panu i władcy matka, żona, sprzątaczka, kucharka i służąca spełniająca zachcianki swego pana.

Top